Autorka „Hetmana Chrystusa” Jolanta Sosnowska podzieliła się refleksjami z pracy nad książką. Przy stole siedzą od lewej: ks. prof. Jan Machniak, Halina Łabonarska, Adam Bujak, metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Fot. Michał Klag
Zależało mi na tym,
by ukazać
św. Jana Pawła II jako mocarza
Jeżeli św. Jan Paweł II spoglądał z Góry – a jest to bardzo prawdopodobne! – na zorganizowane mu 98. urodziny w jego dawnym domu na Franciszkańskiej 3 w Krakowie, to musiał się radować. Mógł tu bowiem zobaczyć nie tylko swego kolejnego, dzielnego i ofiarnego w duszpasterskiej posłudze następcę, abp. Marka Jędraszewskiego, ale także niektórych swoich dawnych znajomych, jak np. Adama Bujaka, który towarzyszył mu z aparatem fotograficznym ponad 40 lat! Byli i młodsi jego znajomi, którzy towarzyszyli mu krócej, nie tak często spotykali, ale także mają go w trwałej pamięci. A wśród nich Jolanta Sosnowska, która tę pamięć nie tylko zachowała, ale bardzo wzbogaciła i od lat ją kultywuje, co zaowocowało pierwszą w świecie tak wielką biografią św. Jana Pawła II. Czterotomowe dzieło otrzymało znamienny tytuł „Hetman Chrystusa” i miało właśnie w urodziny Ojca Świętego swoją premierę. W uroczystości wzięło udział wielu znamienitych gości, jak np. Halina Łabonarska, prof. Andrzej Nowak, ks. prof. Jan Machniak.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski przypomniał, że w niezwykły rok 2018, w którym Polska świętuje stulecie odzyskania niepodległości, „wpisuje się także inna bardzo ważna rocznica, która tu w Krakowie, a zwłaszcza w tym miejscu, w Pałacu Arcybiskupim, musi rozbrzmiewać całą mocą – czterdziestolecie wyboru kard. Karola Wojtyły na Ojca Świętego w dniu 16 października 1978 r. Planowanych jest wiele wydarzeń, które mają przypomnieć i uczcić to przełomowe wydarzenie dla najnowszych dziejów naszej Ojczyzny, tej części Europy, ale także całej Europy i świata. Ten długi pontyfikat zaciążył bowiem tak pięknie i tak głęboko nad najnowszą historią całego naszego globu, całej ludzkości. Dlatego trudno było się nie zgodzić na prośbę Wydawnictwa Biały Kruk, by właśnie tutaj, w tym miejscu można było książkę pani Jolanty Sosnowskiej zaprezentować światu po raz pierwszy. Czułem się zobowiązany do tego, żeby tak się stało, bo w moim przekonaniu inaczej być nie mogło. Papież stąd wyszedł, do tego miejsca wracał, z tego miejsca także poprzez to słynne okno wychylał się i spotykał z tymi, którzy na niego czekali i zawsze było to w jego życiu, w jego posługiwaniu Piotrowym słowo krzepiące, niosące radość, nadzieję, a przecież wiemy, że kiedy po raz pierwszy z tego okna wychylił się na zewnątrz, był to jeszcze czas głębokiego PRL-u i mało kto śnił o tym, że wystarczy jeszcze tylko 10 lat, ale i aż 10 lat – wiem, jakie tych 10 lat było brzemienne w wydarzenia – żeby coś radykalnie zaczęło się w Polsce i w tej części Europy zmieniać” .
Następnie metropolita krakowski nawiązał do oryginalnego tytułu książki Jolanty Sosnowskiej, bo „tytuł ten mnie bardzo zafascynował” – tłumaczył. – „‘Hetman Chrystusa’, a więc ten, który prowadzi szczególne zmaganie w imieniu Chrystusa i dla Chrystusa, a właściwie w imieniu Chrystusa dla dobra człowieka”.
Jest to tylko początek artykułu. Całość jest do przeczytania w aktualnym numerze naszego miesięcznika “WPiS – Wiara, Patriotyzm i Sztuka”. Można go zakupić tutaj.
Trzeba przyznać, że lewackie media nad Wisłą, czyli media, które same nazwały się „głównego nurtu”, podczas pontyfikatu polskiego papieża Jana Pawła II trzymały w sprawach papieskich języki, pióra i kamery na wodzy. Póki Ojciec Święty żył, naprawdę rzadko zdarzał się jakiś napad na naszego Wielkiego Rodaka ze strony Jego ziomków, obojętnie jakiej byli orientacji (teraz, co innego – używają sobie po chamsku). W Niemczech natomiast niezbyt respektują swojego rodaka na tronie Piotrowym i to jeszcze za życia Benedykta XVI. I tam nie obywa się bez chamstwa, które w temacie papieskim jest jakby uprawnione. Dotyczy to nawet tak zdawałoby się szacownych i kulturalnych redakcji, jak np. „Die Welt”. Nie wiem czemu w Polsce określa się ten dziennik jako konserwatywno-prawicowy. Tym bardziej, że redakcja sama pisze o sobie: „liberalno-kosmopolityczna”.
więcej
Copyright © Biały Kruk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wszelkie materiały, informacje, pliki, zdjęcia itp. dostępne w serwisie chronione są prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane, publikowane i rozprowadzane w żadnej formie.
Cytaty możliwe są jedynie pod warunkiem podania źródła.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych.
