Ukazał się najnowszy, październikowy numer „Wpisu”. Jak co miesiąc przygotowaliśmy dla Państwa serię frapujących felietonów na aktualne tematy, a także wyselekcjonowany zbiór artykułów historycznych powiązanych z bieżącymi rocznicami. W związku z prestiżowymi wyróżnieniami dla naszych autorów nie mogło zabraknąć materiałów reportażowych z tych wydarzeń. Wybitny historyk prof. Andrzej Nowak, znany z niezłomnej postawy w obronie wartości katolickich i narodowych, otrzymał bowiem nagrodę im. księcia Henryka Pobożnego, zaś znakomity publicysta Leszek Sosnowski został uhonorowany medalem Rady Papieskiej ds. Kultury „Per Artem ad Deum”. Sprawozdania z tych wydarzeń przedstawili Artur Guzicki i Joanna Szczerbińska. Prezentujemy także drugą część rewelacyjnego studium o trwałości dobrej władzy jako zjawiska kształtującego potęgę polityczną państwa i warunkującego dobro obywateli pióra prof. Andrzeja Nowaka. W związku z jubileuszem 50-lecia pracy artystycznej znakomitej aktorki Haliny Łabonarskiej zamieszczamy przeprowadzoną z nią rozmowę. Zamieszczamy też wywiad ze światowej sławy skrzypkiem wirtuozem Antonim Cofalikiem. Pojawiają się także materiały z dziedziny gospodarki i finansów: o wodorze jako o szansie dla polskiej gospodarki mówi podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Andrzej Śliwka, natomiast historię warszawskiej giełdy przedstawia Stanisław A. Widomski. Nie brakuje także artykułów dotyczących węgierskiego upamiętnienia Bitwy Warszawskiej, sprawozdania z bibliofilskiej wystawy w MNK prezentującej czytelniczą pasję króla Zygmunta Augusta, jak również odważnego i bardzo potrzebnego głosu młodego autora na temat „poglądów jedynie słusznych” jako kryterium decydującym o sukcesach naukowych (?) na Uniwersytecie Jagiellońskim. Październikowy „Wpis” to ponad 100 stron interesującej lektury!
A ponadto: materiały promocyjne najnowszych książek Białego Kruka, propozycja ich internetowego zamawiania, zaproszenie na VI Dzień Patrioty i nasturcjowy wiersz Leszka Długosza.
Trzeba przyznać, że lewackie media nad Wisłą, czyli media, które same nazwały się „głównego nurtu”, podczas pontyfikatu polskiego papieża Jana Pawła II trzymały w sprawach papieskich języki, pióra i kamery na wodzy. Póki Ojciec Święty żył, naprawdę rzadko zdarzał się jakiś napad na naszego Wielkiego Rodaka ze strony Jego ziomków, obojętnie jakiej byli orientacji (teraz, co innego – używają sobie po chamsku). W Niemczech natomiast niezbyt respektują swojego rodaka na tronie Piotrowym i to jeszcze za życia Benedykta XVI. I tam nie obywa się bez chamstwa, które w temacie papieskim jest jakby uprawnione. Dotyczy to nawet tak zdawałoby się szacownych i kulturalnych redakcji, jak np. „Die Welt”. Nie wiem czemu w Polsce określa się ten dziennik jako konserwatywno-prawicowy. Tym bardziej, że redakcja sama pisze o sobie: „liberalno-kosmopolityczna”.
więcej
Copyright © Biały Kruk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wszelkie materiały, informacje, pliki, zdjęcia itp. dostępne w serwisie chronione są prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane, publikowane i rozprowadzane w żadnej formie.
Cytaty możliwe są jedynie pod warunkiem podania źródła.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych.